niedziela, 12 października 2014

Niedzielne szaleństwa Gośki i Małgorzaty ......



                                                                                           Dziś nie będzie części trzeciej części jesiennych porządków ;)

W ramach oderwania od jesiennej rzeczywistości w postaci burego nieba i coraz bardziej ogołoconych drzew, zrobiłam dziś mojej serdecznej koleżance makijaż.... taki nie na co dzień i nie do pracy :)

Jakość zdjęć może nie jest wysokich lotów ale i tak ukazują co trzeba ;)








Wielkie podziękowanie dla Gosi która zgodziła się na zdjęcie "przed" :*




Po jakimś czasie ..... 




Później trochę nas poniosło ;) 





Bawcie się makijażem dziewczyny ;) 
Nie każdy musi się nadawać do wyjścia na ulice :) zmiana wizerunku i samej siebie choć na chwile poprawia humor i zawsze można zrobić reset do opcji pierwotnej. 

Przy okazji zabawy z Gosią testowałam kilka kosmetyków po raz pierwszy, świetnie się spisały wiec opowiem o nich przy najbliższej okazji.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz